31 marca - godzina dla Ziemi
Już tylko tydzień pozostał do Godziny dla Ziemi WWF. 31 marca o godz. 20.30 w symbolicznym geście miliony ludzi na całym świecie zgaszą światło na 60 minut. Nie zrobią tego, aby zaoszczędzić jak najwięcej energii w ciągu godziny, ale w celu zamanifestowania swojej troski o środowisko. Przyłącz się na wwf.pl i zgaś światło – apelują ekolodzy.
W czasie Godziny dla Ziemi WWF nie mierzymy oszczędności energii tylko zachęcamy do wyrobienia w sobie proekologicznych nawyków – mówi Małgorzata Kosowska z WWF Polska. - Nie powstrzymamy degradacji środowiska naturalnego czy nadmiernej emisji gazów cieplarnianych oszczędzając energię raz do roku przez jedną godzinę, tylko przez cały rok. Poprzez Godzinę dla Ziemi WWF przypominamy o potrzebie oszczędzania naturalnych zasobów Ziemi oraz o tym, że wprowadzając drobne zmiany w naszym codziennym życiu, wspólnie możemy wpłynąć na losy naszej planety.
Możliwości jest wiele - wyłączanie zbędnego oświetlenia i urządzeń elektrycznych, zamiana codziennej kąpieli w wannie na prysznic, wybór roweru zamiast samochodu jako środka transportu, czy też segregacja śmieci. Więcej porad o tym jak na co dzień dbać o Ziemię znajdziesz na stronie wwf.pl/godzinadlaziemi.
Udział w akcji nie oznacza całkowitej rezygnacji z używania prądu przez 60 minut – dodaje Kosowska. - 31 marca symbolicznie zgasną iluminacje znanych budynków i obiektów architektonicznych oraz światło w domach osób, które zdeklarowały udział w akcji, a nie np. sygnalizacja świetlna.
Godzina dla Ziemi WWF nie grozi zachwianiem stabilności systemu energetycznego – tłumaczy Monika Marks z WWF Polska. - Przed ważnym meczem piłki nożnej w wielu domach i mieszkaniach włączane są telewizory. Podobna zmiana krajowego poziomu poboru prądu, oczywiście w odwrotną stronę i w mniejszej skali - telewizory są bardziej energochłonne niż żarówki – ma miejsce podczas Godziny dla Ziemi WWF. Sieci elektroenergetyczne są na tego typu zmiany poborów przygotowane.
Godzina dla Ziemi WWF nie spowoduje też większego zużycia energii niż udaje się zaoszczędzić w czasie 60 minut. Ten mit wziął się prawdopodobnie z powolnego „rozświetlania się” świetlówek starego typu, choć i one zużywały mniej energii podczas zapalania niż podczas godziny świecenia. Jeszcze kilkanaście lat temu powszechne były świetlówki z zapłonnikiem elektromagnetycznym. Zanim zaświeciły pełnym światłem, musiało upłynąć od kilkudziesięciu sekund do nawet kilku minut. Przez ten okres „rozświetlania” zużycie energii było faktycznie większe. Jednak w świetlówkach nowego typu pełen zapłon następuje dużo szybciej. Obecnie ów „szczyt prądowy” trwa zaledwie kilka mikrosekund i jest pomijalny.
Dlatego zawsze, nawet jeśli wychodzimy z pokoju tylko na trzy minuty, opłaca się wyłączyć światło – dodaje Marks. - Przez cały ten czas będziemy oszczędzać energię. Dotyczy to zarówno świetlówek, świetlówek kompaktowych, jak i tradycyjnych żarówek.
WWF Polska zachęca do przyłączenia się do akcji na wwf.pl/godzinadlaziemi. Do zarejestrowania się na stronie i wyłączenia światła podczas Godziny dla Ziemi WWF zachęcają także znani Polacy, między innymi: Kinga Rusin, Michał Piróg, zespół Zakopower, Reni Jusis, Urszula Dudziak, Gaba Kulka, Ania Rusowicz i wiele innych. Dowiedz się co zrobią gwiazdy jak zgaśnie światło na stronie wwf.pl/godzinadlaziemi.
Źródło: wwf.pl
29-03-2012