SZANOWNI MIESZKAŃCY GMINY WARTA BOLESŁAWIECKA !

Powszechnie wiadomo, że w ostatnim okresie byliście Państwo bardzo mocno absorbowani w sprawę budowy elektrowni wiatrowych na terenie Gminy Warta Bolesławiecka. Pierwszym widocznym przejawem nastrojów społecznych w tym temacie było zorganizowane w dniu 14 września 2010 roku z inicjatywy mieszkańców Tomaszowa Bolesławieckiego, radnych i

sołtysa wsi, zebranie wiejskie, w którym uczestniczyło ponad 200 osób – głównie mieszkańców Tomaszowa Bol., ale również Szczytnicy i Lubkowa.

Podczas zebrania obecni jednogłośnie poparli wniosek kierowany do Rady Gminy Warta Bolesławiecka w sprawie przyjęcia zakazu budowy farm wiatrowych w Gminie Warta Bolesławiecka. Nikt z uczestników zebrania nie głosował przeciw wnioskowi.

Rada Gminy poprzedniej kadencji w dniu 28 września 2010 roku przyjęła stanowisko zobowiązujące Wójta Gminy Warta Bolesławiecka do wykreślenia z projektu Studium Kierunków i Rozwoju Zagospodarowania Przestrzennego, będącego w trakcie przygotowywania, możliwości budowy elektrowni i farm wiatrowych w Gminie Warta Bolesławiecka. Tak więc z projektu tegoż opracowania powyższa możliwość została wykreślona.

Wybrana na nową kadencja Rada Gminy podtrzymała uprzednie stanowisko i w związku z tym Wójt Gminy Warta Bolesławiecka wraz z projektantem w dniach 10 i 14 marca 2011 roku przedstawił radnym projekt uchwały obejmującej Studium Kierunków i Rozwoju Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Warta Bolesławiecka, w którym nie przewiduje się budowy elektrowni wiatrowych w naszej gminie.

Na tej podstawie można stwierdzić , że Rada Gminy wraz z Wójtem Gminy zamknęli dalszą dyskusję nad tematem sytuowania elektrowni wiatrowych w Gminie Warta Bolesławiecka.

Niestety – w ostatnim okresie Firma GREENBEAR wykorzystując okoliczne ośrodki medialne oraz różnego rodzaju ankieterów próbuje docierać do Was – Szanowni Mieszkańcy i przekonywać do budowy farm wiatrowych w Gminie Warta Bolesławiecka, eksponując korzyści w postaci wpływów podatków i darowizn.

Jako Wójt Gminy pragnę zauważyć, że oferowana darowizna (210 tys.€) przy inwestycji sięgającej 250 mln. zł. stanowi zaledwie 0,3% jej wartości, a przewidywany podatek określany na kwotę ok. 900 tys. zł. (a może być mniejszy) stanowi zaledwie 3% naszego rocznego budżetu. Te wartości nie są na tyle znaczące, by nie podlegały weryfikacji w aspekcie przewidywanych, strategicznych inwestycji na terenie Gminy Warta Bolesławiecka, potencjalnie kolidujących z istnieniem farm wiatrowych, szczególnie w aspekcie innych planów inwestycyjnych na terenie naszej Gminy.

Musimy w tym miejscu zadać sobie, z myślą o przyszłych pokoleniach, pytanie: czy warto angażować się w inwestycję, która może nam zablokować w przyszłości budowę kopalni rudy miedzi, która da setki a może nawet tysiące miejsc pracy oraz kilku lub nawet kilkunastomilionowe dochody podatkowe dla budżetu gminy.

Każdego, kto pamięta okres działalności kopalni „Konrad” w Iwinach i wie, jakie ona dała szanse rozwoju naszej gminie i jej mieszkańcom nie trzeba przekonywać co do przyszłego kierunku rozwoju gminy. Mamy ten okres w pamięci, a poza tym każdy z nas wie, że rozwój miejscowości i gminy, jaki przypadł na ten i późniejszy okres był możliwy dzięki działalności górniczej tzw. Nowego Zagłębia Miedziowego.

Podejmując decyzję o kierunku rozwoju gminy wyrażonym w formie przyjętej uchwały Rada i Wójt Gminy Warta Bolesławiecka wzięli pod uwagę również uchwałę Zarządu Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego z dnia 31 sierpnia 2010 roku, która określa że dla pełnego bezpieczeństwa zdrowotnego ludzi, odległość od zabudowań wyznaczająca posadowienie elektrowni wiatrowych nie może być mniejsza niż 1000 mb. Również niezbędne jest zachowanie odległości od dróg publicznych i istniejących oraz planowanych sieci energetycznych, stąd też na wskazanym przez Firmę GreenBear terenie posadowienie 21 elektrowni wiatrowych jest niemożliwe, a ograniczenie ich liczby do 1-3 sztuk nie przyniesie pt. inwestorowi spodziewanych korzyści ekonomicznych.

Najbardziej niestosownymi działaniami Firmy GreenBear jest wykorzystywanie rolników, którzy podpisali umowy na dzierżawę gruntów pod budowę wiatraków. Te osoby wraz z członkami swoich rodzin i znajomych angażują się w zbieranie podpisów za budową farm wiatrowych w naszej gminie.

Szanujemy tych mieszkańców i rozumiemy ich potrzeby finansowe, gdyż wiemy, że praca rolników jest ciężka i często nieopłacalna na skutek zdarzeń losowych niezależnych od rolnika. Jednak alternatywą dla wątpliwych dochodów z posadowienia wiatraków mogą być dochody uzyskiwane z pracy w kopalni lub prowadzenia działalności rolniczo-ogrodniczej na rynek związany z działalnością kopalni rudy miedzi.

Poza powyższym pragniemy poinformować mieszkańców, głównie tych zainteresowanych zmianami planów zagospodarowania przestrzennego, którzy złożyli wnioski w sprawie zmian w Planie, że Firma GreenBear z pewnością podejmie działania, które spowodują spowolnienie procedury zmiany Studium, w wyniku czego wszyscy wnioskodawcy będą musieli wstrzymać realizację swoich planów, w tym szczególnie dla nich ważnych – w zakresie budownictwa mieszkaniowego na własne potrzeby.

Kroki wstrzymujące zakończenie procedury zmiany Studium, być może pod naciskiem Firmy GreenBear, podejmą również rolnicy którzy podpisali umowy na dzierżawę.

Ostateczne zakończenie sprawy posadowienia na terenie naszej Gminy farmy wiatrowej jest niezwykle ważne dla przedstawicieli samorządu. „NIE” dla wiatraków żądają setki mieszkańców, a ich głos jednogłośnie poparła Rada Gminy Warta Bolesławiecka.

To właśnie Rada Gminy w imieniu społeczności lokalnej kształtuje strategiczne kierunki rozwoju gospodarczego Gminy mając na względzie przede wszystkim interes społeczny i głos tego społeczeństwa.

Tymczasem Firma GreenBear manipuluje mieszkańcami wysyłając do nich pisma, ankieterów OBOP-u i próbując narzucić nam niechciany kierunek rozwoju, a wygraną uzyskać w efekcie skłócenia społeczeństwa naszej Gminy.

Do mieszkańców docierają także obietnice uzyskania „taniej energii”, z której mieliby korzystać dla własnych potrzeb, co jest niestety nieprawdą. W praktyce, energia uzyskana z ekologicznych źródeł (również z biogazowni) jest sprzedawana oficjalnemu dostawcy energii – w naszym przypadku – Energii Pro, która tak uzyskaną energię sprzedaje, jako energię ekologiczną.

Firma GreenBear w „Kodeksie Etyki” jaki zamieściła na stronie internetowej mówi, że cyt. „Inwestor unika realizacji farmy wiatrowej w miejscach, gdzie większość społeczności lokalnej jest jej przeciwna (…)”. W naszej Gminie mieszkańcy terenów skazanych jako miejsce lokalizacji farmy są zdecydowanie przeciwni, co wyrazili poprzez różne formy przekazu, obawiając się o swoją przyszłość. Jednak Firma nie realizuje zapisów swojego Kodeksu Etyki i mimo sprzeciwu mieszkańców i radnych wypowiada naszej gminie wojnę, obiecując dalsze działania, których efektem ma być realizacja inwestycji.

Dlatego też prosimy naszych mieszkańców o spokojne i rozważne podejście do wszystkich propagandowych działań Firmy GreenBear, której celem jest uruchomienie farmy wiatrowej bez uwzględniania interesu i opinii mieszkańców Gminy, a podstawową motywacją dla takich działań są spodziewane ogromne zyski, z których skorzystają jej właściciele.

RADA GMINY
/-/ Adam Maksymczyk

WÓJT GMINY
/-/Mirosław Haniszewski